Łojoj :D trochę trzeba przy tym tekście posiedzieć
"Nie strzelała za specjalnie fochów (...)
"...na odległość, że jest coś nie tak, jak powinno być między nimi - dziwny szyk zdania
"coraż cięższa niż ołów - coraz cięższa. kropka albo cięższa, niż ołów, bez coraz
"Zaniepokoiło to kontem oka"
"żeby wyszedł do śmietnika..." to trochę śmiesznie brzmi, jakby za karę miał w tym śmietniku przebywać. Wiadomo, że jest dopowiedzenie, że ze śmieciami, ale jednak
"...z pustym wiadrem było, jak gdyby nic się nie stało."
"Sonia nie odzywała się do męża, mając na nosie duże, czarne okulary" - można pomyśleć, że nie odzywała się przez te okulary :P Jak dla mnie tekst do przerobienia. Przede wszystkim trzymałbym się krótkich zdań. Prostej konstrukcji. Trzymania się konsekwencji przyczynowo-skutkowej.